Ted Kosmatka – młody autor amerykański, który napisał zaledwie kilka opowiadań i jednoaktówkę „Steel” poświęconą pracownikom stalowni, rozwiniętą poźniej do rozmiarów sztuki „Steel and Roses”. Imał się przeróżnych zajęć. Był m.in. nauczycielem w koledżu, kelnerem, ochroniarzem, analitykiem w laboratorium, aktorem teatralnym, malarzem pokojowym, pracował w ogrodzie zoologicznym i obsługiwał wielki piec hutniczy.
Nuta pesymizmu, tematyka i styl jego opowiadań nasuwają szybko skojarzenia z fantastyką rodem z Europy Wschodniej. Nic dziwnego – rodzina Teda wyemigrowała z Polski na początku XX w. Utwory pisarza niemal hurtowo tłumaczą teraz Rosjanie, czując zapewne to specyficzne powinowactwo dusz zaklęte w jego prozie. Amerykanie zauważyli jego alternatywną historię zatytułowaną „The Prophet of Flores” i nominowali ją do nagrody Nebula. „Śmiercionauci” byli nominowani do nagrody The British Science Fiction Association w kategorii Best Short Fiction of 2007. Pomysł opowiadania, jednego z najbardziej przejmujących w całym zbiorze, narodził się pod koniec niemal pozbawionego snu, 88. godzinnego tygodnia pracy w stalowni. Po trzeciej podwójnej zmianie autor zauważył, że nie może przeprowadzać obliczeń, ani przypomnieć sobie hasła do komputera. To jedno z trzech zamieszczonych w tych „Krokach…” opowiadań rozgrywających się w kosmosie. Astronauci budzą się co kilkaset lat, żeby sprawdzić funkcjonowanie statku i stan pozostałych członków załogi. Dokąd prowadzi ten niekończący się lot? Jak bardzo sen w anabiozie różni się od śmierci?
Opowiadania w formie audiobooka można posłuchać w języku angielskim na ciekawej stronie stronie www.starshipsofa.com. Strona autora: www.tedkosmatka.com
[singlepic id=44 w=320 h=240 float=]